Właściwie tylko informacyjnie, z wielką radością ogłaszam, że od wczoraj działa Zantes.pl
Nie będę pisać, że:
- rynek książek audio to przyszłość, bo to wszyscy już wiemy (ja wpadłam na to w sierpniu 2008 na wakacjach, gdy mocno świeciło słońce ;)),
- w książkach elektronicznych jako firma siedzimy od lat, więc mamy zaplecze techniczne, ludzi i wiedzę, jak sprzedawać produkty „do ściągnięcia”,
- słuchamy książek audio, więc zawodowo i prywatnie jesteśmy w temacie na bieżąco,
- osobiście jako klient sklepów z książkami audio, nie jestem do końca zadowolona z tego, co i jak oferują, stąd konieczność uruchomienia sklepu, który odpowie na niezaspokojone potrzeby klientów.
Sklep Zantes.pl powstał własnymi siłami i środkami. Być może zabrzmi to mało światowo, ale poczucie, że zrobiło się coś od początku do końca w 3 osoby:
– bez milionowych unijnych dotacji,
– bez inwestora,
– bez wsparcia wielkich spółek,
pozwala mi codziennie rano spojrzeć z dumą w lustro. I to jest takie uczucie, które nie jest warte żadnej dotacji. 🙂
Zapraszam: Zantes.pl
Dzięki za info. Właśnie przed chwilą otrzymałem email a przyznam się szczerze, że wczoraj właśnie myślałem o tym…
Wpisałem się już dawno i cisza. Myślałem, że projekt umarł a tu taka niespodzianka. 🙂
A pomyślałem sobie o tym, bo sam szykowałem stronę z subskrypcją powiadomień do mojego własnego projektu.
Mimo, że nie jestem fanem książek audio to życzę Ci powodzenia. (taaak… ja książki traktuję klasycznie – przez oczodoły 🙂
Przepraszam, że się wtrącam, jako człowiek czytający bloga z ciekawości, a nie działający w biznesie, ale jak czytam takie teksty nie mogę sobie odmówić poklepania po ramieniu. Jak ja lubie, jak ludzie są dumni z siebie….:)
Komentarz można oczywiście wyrzucić, jako nie-związany-z-tematem, albo ne podlegający pod wytyczne”komentarzy”. Się nie obrażę. 🙂
@Krzysztof, polecam łączenie (ja tak robię) – kiedy oczodoły po całym dniu nie dają już rady, to są jeszcze uszy. 🙂
@Klaudia, to ironia czy na serio – bo nie rozumiem? 🙂 Rozszerzając moją myśl – mam depresyjną naturę, bez wiary w cokolwiek (zwłaszcza w siebie), więc owe uczucie dumy jest u mnie zjawiskiem, które właściwie nie występuje. Więc gdy już wystąpiło, to musiałam się pochwalić. Choć zdaję sobie sprawę, że 99% Czytelników i tak nie wierzy w moją depresyjną naturę.
Na SERIO, o matko, na serio. :)))) czytam tego bloga od jakiegoś czasu, bo …no bo czytam, ciekawy i przy okazji profesjonalny, bez nachalnej autoreklamy ( kiedyś sobie „zaprenumerowałam” parę kursów za darmo i wiem co to ta nachalna autoreklama pod kapturkiem rozdawania gratisów). Poza tym jestem też po pedagogice :))))))) oraz pracy socjalnej i bardzo pozytywnie odbieram takie wybuchy radości, ponieważ wiem, jakie ludzie mają opory z chwaleniem się. Pozdrawiam
Duże brawa za:
1) niekorzystanie z unijnych dotacji
2) ściągania inwestora
3) obycie się bez wsparcia wielkich spółek
Powodzenia w działalności!
Alex
Gratuluję!
Przejrzyście, przyjemna nawigacja.
Jednak pagination 1,2,3… zamiast A,B,C.. ? 🙂
@Aleksander, czymś trzeba się wyróżnić. 😉
Gratulacje 🙂 Patrząc od strony programu partnerskiego fajnie by było gdyby był zintegrowany z pp EscapeMagazine, bo z tego co sprawdziłem trzeba się osobno rejestrować.
@Konrad, rozdzielenie to celowy zabieg. Póki co tak ma być. W przyszłości może zintegrujemy, zobaczymy.
Gratuluję i życzę sukcesów. Mam nadzieję że interes się uda, trzymam kciuki.
Gratuluję, gratuluję. Trzeba być dumnym z siebie. Audiobooki to fajna rzecz. Również nie jeden raz czytając książkę podczas mocnego słońca, zastanawiałem się co by tu zrobić, by zabezpieczyć się przed oślepieniem. Na dodatek białe kartki książki bardzo żółkną i kruszeją od mocnego słońca.
Zapomniałaś, że audiobooki można również słuchać w ciemnościach, gdy nie chcemy budzić tej drugiej osoby.
Nie rozumiem tylko, dlaczego taka niechęć do unijnych dotacji? Przecież to są pieniądze, które możemy dostać.. i przy nich pozostać, tzn nie oddawać ich. Żadna ujma na honorze.
@peyto, najogólniej mówiąc uważam, że rozdawanie pieniędzy na prowadzenie firmy jest zabijaniem podstawowych praw rynku.