Jeśli doprowadzisz do tego, że ludzie będą myśleć, że myślą, pokochają cię. Jeśli jednak naprawdę zmusisz ich do myślenia, znienawidzą cię.
Jeśli doprowadzisz do tego, że ludzie będą myśleć, że myślą, pokochają cię. Jeśli jednak naprawdę zmusisz ich do myślenia, znienawidzą cię.
Hehe… dobre… i prawdziwe…
Wspaniała myśl – tylko jak ją zastosować w rozmowie z klientem, który jest nowy w branży i udaje mądrego a po 5 minutach rozmowy już wiem, że to totalny laik.
Jacek, rozwiązań jest wiele i zależą one tylko od Ciebie. Możesz to znosić. Możesz powiedzieć klientowi, że widzisz, że się nie zna, więc niech Cię nie wkurza i nie udaje 😉
Ostatnio wobec klientów, którzy zatrudniają mnie, a potem strofują i pouczają, stosuję metodę pt. „dziękuję za współpracę, jutro wystawię fakturę za dotychczasowe działania”. Starzeję się, nie chce mi się użerać. Im mniej płacą, tym bardziej są głupio-mądrzy.