Co jest najfajniejsze w rozmawianiu z ludźmi? Otóż to, że każdy ma swojego fioła.
Rozmawiasz z grafikiem i on mówi, że ebooki sprzedaje okładka.
Rozmawiasz z DTP-owcem i on Ci powie, że dobre złożenie ebooka, to podstawa sukcesu.
Rozmawiasz z copywriterem, to on Ci powie, że najważniejszy jest tekst w ofercie.
Rozmawiasz z marketingowcem, to powie Ci, że kluczem do sukcesu jest szum.
Rozmawiasz z PR-owcem, to powie Ci, że sprzedaż generuje pozytywny wizerunek firmy.
Rozmawiasz z psychologiem i on Ci powie, że najważniejsze, to zaspokojenie potrzeb niższego, a potem wyższego rzędu.
🙂
A klient Ci powie, że oczekuje fachowego contentu… 😉
Dokańczając wyliczankę:
Rozmawiasz z gościem od usability, to powie Ci, że intuicyjna nawigacja.
Rozmawiasz z gościem od standardów sieciowych, to powie Ci, że tylko strona beztabelkowa.
Rozmawiasz z gościem od pozycjonowania, to tylko dzięki optymalizacji pod wyszukiwarkę i dobrej pozycji.
Rozmawiasz z programistą, to powie Ci, że najważniejsza jest optymalizacja zapytań do bazy.
A gdzie jakiś wniosek? 🙂
Rozmawiasz z anglistą i on powie Ci że najważniejsza jest „Received Pronunciation”. 🙂
Rozmawiasz ze specem od accessibility, i on powie Ci, że semantyka i „non-obtrusiveness” to dopiero początek.
Bawimy się dalej? 🙂
To tak jak z nauczycielami w szkołach – każdy uważa że przedmiot którego uczą jest najważniejszy.
Ludzie gadają głupoty; większość jest ostro ograniczona tylko do swoich dziedzin. Trzeba słuchać tylko tych, co zarobili na sprzedaży ebooków jak największą ilość pieniędzy, żeby zarobić dużą ilość pieniędzy.
hehe skąd ja to znam 🙂
pozdrawiam i mam nadzieję, że udało ci się w końcu dorwać ten kurs hiszpańskiego
Porozmawiasz z filozofem, a on stwierdzi, że najważniejśze są cele, dla-czego sprzedajesz, piszesz, etc tego e-booka 😉
A jak wszyscy zrobią dobrze to o czym mówią, że jest najważniejsze, można mówić o sukcesie 😉
… najważniejsze jest w tym aby wysłuchać ich wszystkich i zrobić po SWOJEMU 😉 z uwzględnieniem wskazówek fachowców…
Myślę, że na pytanie (całkiem na miejscu) @Bellois’a – „A gdzie jakiś wniosek?” – dopiero sensownie odpowiedział @Damian F. i tym jego stwierdzeniem można zamknąć ten ciekawy wywód.
Takie jest moje zdanie.
Aha, czyli jak ja nie napiszę wniosku, to już nikt nie potrafi wywnioskować? Nie osłabiajcie mnie :>
Pewnie, że tak… Teraz wszystko musi być podane na tacy – także wniosek – i napisane wielkimi literami 😉
Tomkowski – „Teraz wszystko musi być podane na tacy”
o ZGROZO.. hm.. nie masz racji podawanie wszystkiego na przysłowiowej tacy zabija kreatywność..